Czym jest presa?
Jak się kształtowały rasy…
Większość dzisiejszych ras powstała poprzez selekcję osobników o cechach najbardziej potrzebnych człowiekowi. Pierwszymi hodowcami psów, mówiącymi o czystych rasach, byli średniowieczni myśliwi szlacheckiego pochodzenia. „Czystej rasy” był ich zdaniem, taki pies, który był sprawny w działaniu, a więc przede wszystkim trzymał raz złapany ślad, nie dając się zmylić innymi tropami. Dobre psy myśliwskie cieszyły się dużym uznaniem. Wygląd zewnętrzny psa nie odgrywał wtedy żadnej roli. Ponieważ jednak tego rodzaju „czyste” psy często były używane do hodowli i ponieważ hodowcy nierzadko krzyżowali ze sobą psy blisko spokrewnione, dziedziczyły one- oprócz przydatności użytkowej- także cechy fizyczne, co doprowadziło do powstania mniej lub bardziej odrębnych ras. Rasy powstawały również w sposób naturalny tzn. w wyniku izolacji geograficznej jakiegoś rejonu po pewnym czasie psy stawały się coraz bardziej „podobne” do siebie.
I tak np. w większości rejonów górskich możemy spotkać duże, białe owczarki gdyż właśnie takie psy były najbardziej przydatne w tych terenach. Nikt tu nie prowadził selekcji „na wygląd” (chociaż pewne cechy fizyczne łączono z określonymi zdolnościami, i tak np. długie obwisłe uszy miały wiązać się z dobrym węchem).
Nowoczesna hodowla rozpoczęła się w połowie XIX wieku, przede wszystkim w Anglii, a o początku powstania psiej rasy decydował nierzadko jeden tylko hodowca lub sędzia. Cel użytkowy coraz bardziej odsuwał się na drugi plan, a coraz większe znaczenie przykładano do wyglądu zewnętrznego. Pies trzymany przedtem najczęściej jako zwierzę użytkowe (pies myśliwski, stróżujący, zaganiający, owczarek, pies obronny) w coraz większym stopniu stawał się zwierzęciem „luksusowym”. Dla swoich zachcianek człowiek stworzył nowe rasy (tak powstał np. Eurasier w skutek skrzyżowania szpica wilczego z chow-chow i samojedem; terier czeski– krzyżówka sealyhama i teriera szkockiego oraz nie zarejestrowany nigdzie kyi leo– krzyżówka maltańczyka i shih tzu).
W przeszłości nic co było zbędne lub nieprzydatne nie było akceptowane u żadnego psa. Różnorakość typów i rozmiarów nie jest więc wynikiem przypadku. Człowiek tworzył psy małe i duże, szybkie lub silne, z temperamentem, dobre do stróżowania i obrony … i jakie tylko były mu potrzebne w zależności od zapotrzebowania. To oznacza, że psy (w całej swej rasowej różnorodności) są konsekwencją potrzeb, które wynikały z potrzeby przeżycia rasy ludzkiej. Ewolucja człowieka jako inteligentnego zwierzęcia nie była by taką bez psa.
Teraz gdy człowiek odszedł już od starego stylu życia psy nie są już mu tak potrzebne do polowań, wypasu bydła itd. Wpłynęło to na powstałe rasy psów z różnym skutkiem. Teraz celem hodowli jest często produkcja (jak najwięcej, jak najdroższych szczeniąt i nie ważne że będą one nie do końca czystej rasy czy nie pozbawione wad genetycznych). Na pocieszenie dodam, że są też i dobre hodowle psów, które bardziej skupiają się na funkcjonalności i charakterze psów nie zapominając też o wyglądzie.
O Presa Canario …
Presa Canario to zwierzę użytkowe. I właśnie to stanowi o przewadze tej rasy nad większością znanych nam molosów. I tak długo jak presa pozostanie zwierzęciem użytkowym a nie tylko kolejną modną rasą hodowaną przez producentów tak długo będziemy mogli widzieć w nim nadzwyczajnego psa tak różnego od wielu tych które znamy. Aby tak było presa musi jak najdłużej pozostać psem takim jakim była kiedyś. Nie wielkim mastifem ale i nie delikatnym zwierzątkiem. To ma być mocny pies, odpowiednich kształtów i proporcji.
O presach chętnie się pisze i mówi. Tworzy się pewien mityczny obraz psa, psa idealnego… psa nieistniejącego i nie mającego dużo wspólnego z rzeczywistością. Tak jak wiele ras użytkowych presa powoli zatraca swoje zdolności które czyniły go wyjątkowym. Dzieje się to na skutek hodowli pod kątem jedynie wyglądu a nie charakteru. Patrząc na to jak bardzo spadła funkcjonalność molosów które „trafiły” w ręce hodowców nie dbających o ten aspekt możemy się tylko domyślić jaki los czeka prese jeśli zajmą się nią „tacy” hodowcy (wystarczy spojrzeć na dzisiejsze mastino napoletano– olbrzymy o fałdach tak wielkich, że przeszkadzają i nie ma już mowy o tym by był to pies zwinny i zdolny do wysiłku). Mimo wszystko presa jest nadal psem wyjątkowym gdyż możemy spotkać osobniki o nadzwyczajnym charakterze i temperamencie. Presa jest psem który zdobywa popularność poza Hiszpanią i jest już chętnie hodowany w prawie całej Europie jak również w Amerykach. Pojedyncze osobniki zaczynają powoli trafiać również na pozostałe kontynenty. Niestety poza krajem pochodzenia często hoduje się na osobnikach słabych lub co gorsza takich u których nie można znaleźć powiązania z krajem pochodzenia (a więc na psach z nikąd). Niektórym chęć wzbogacenia się lub zdobycia sławy „wspaniałego hodowcy” przysłania oczy i dążąc do swojego celu zapominają o przeznaczeniu rasy powoli ją zabijając.
Jaka i czym jest Presa…
Presa Canario nie jest psem do walk. Choć wielu uważa go za takiego biorąc pod uwagę jego temperament niezwykłą zdolność do chwytania i przytrzymywania innych zwierząt. Presa nie był też specjalnie wyhodowany do tego aby walczyć. Funkcja ta pojawiła się w momencie pojawienia się na wyspach walk psów. Największą popularność walki psów miały w latach 1910-1920 niej więcej do lat 1940-tych. Później walki psów odbywały się coraz rzadziej i w zasadzie na marginesie. W konsekwencji przyczyniły się do spadku popularności rasy a później jej zupełnego wyginięcia (dzisiejszy presa canario nie jest tym samym psem co kiedyś, nie jest już psem czystej rasy, został zrekonstruowany na podstawie osobników najbardziej zbliżonych w typie do tych starych psów presa ale nie będących już presami czystej rasy)..
Obecnie i przez kilka ostatnich dekad hodowano i selekcjonowano Presa Canario z myślą o sposobie w jaki ten pies może służyć człowiekowi. Mamy więc w przypadku naszej rasy typ hodowli, która nastawiona jest na funkcjonalność. Hodowca, który stosuje się do tego wzoru selekcjonuje najbardziej użyteczne psy, w największym znaczeniu słowa „użyteczny”. Jest to typ hodowli wyspecjalizowanej i może być prowadzony tylko przez osoby posiadające dużą wiedzę kynologiczną w zakresie hodowli psów, genetyki i trenowania psów (mam nadzieję, że każdy kto chciałby nabyć Presę trafi do takiego właśnie hodowcy) . Na wystawach psów możemy coraz częściej zobaczyć Presa Canario, które zostały wyhodowane duże (czasami za duże). Zdarzają się nawet suki ważące ponad 70-80 kilo. To może ogłupić. Presa Canario nie ma tak wyglądać. Standard mówi o wzroście dla psów: 61 do 68 cm. i 45-57 kg. wagi, a dla suk: 57 do 66 cm. wzrostu i 40-50 kg. wagi. Oczywiste jest więc, że te przerośnięte Presy mają w swoich żyłach krew mastino lub mastifa. Pamiętajmy że rasy psów mogą stać się czymkolwiek człowiek zechce, bez granic naturalnych. Nadmierny wzrost i waga są w sprzeczności z funkcjonalnością. Ci którzy pracują z psami, wiedzą o tym dużo (wystarczy spojrzeć na owczarki niemieckie- te czysto wystawowe są nie przydatne użytkowo ze względu na bardzo zmienioną budowę, za to te „skromniejsze” użytkowe na wystawie nie wzbudzą może entuzjazmu za to gdy przyjdzie do prób pracy są niezrównane). Nikt nie może zapomnieć, że Presa Canario był tradycyjnie psem chwytającym i zaganiającym – w przeszłości ten pies musiał biegać za bydłem i obezwładnić je swoim mocnym uściskiem. To prawda, że dzisiaj mamy inne realia. Presa Canario nie jest dziś używany przez rzeźników, nie jest także używany do pilnowania bydła i zapędzania go do domu. Ale ciągle jest używany do stróżowania i obrony własności swego pana przed napastnikami i złodziejami. Codzienne życie pokazuje, że ciężkie Presy są szczerze mówiąc nieprzydatne do szkolenia. W ataku z odległości na pozoranta są od razu zmęczone, co nie dotyczy tych Presa Canario, które spełniają wymogi wzorca. Temperament (zawsze silny i decydujący), kondycja psychiczna i poprawna morfologia wszystkie one pełnią bardzo ważną funkcję u Presa Canario. W tym miejscu powinno być powiedziane, że dysplazja wyklucza psa z pracy. Zbyt często widujemy jednak Presy, które są zbyt krępe, z krótkimi, wygiętymi kończynami. Presa Canario powinien mieć szeroką i głęboka klatkę piersiową i mocną podstawę które sprawiają że patrząc na tego psa na myśl przychodzi nam to iż jest on bardzo „stabilny”. Kończyny powinny być mocne i silne, średniej grubości i bez żadnych odchyleń gdyż pies ten ma być sprawny, zwrotny i kiedy trzeba szybki. Kontowanie powinno być średnio zaznaczone w tylnych partiach co daje psu dobrą podporę w moemncie trzymania przeciwnika. Często widzimy Presy z bardzo małym, wręcz niezauważalnym kontowaniem w kończynach tylnych co jest wadą. To samo może być powiedziane o kontowaniu kończyn przednich. Wymienione defekty dyskwalifikują funkcjonalne, psychiczne i fizyczne własności Presa Canario. Każdy kto chce mieć funkcjonalnego psa wie, że selekcjonowanie suk i psów do celów hodowlanych jest bardzo ważne.
Jak już było wspomniane na początku wiele Presa Canario nie jest tym czym być powinny. Na wystawach ocenia się tylko wygląd psów nie ma tam mowy o sprawdzeniu charakteru psa (może minimalnie- ale pamiętajmy że wystawa to raczej wydarzenie stresujące dla psa to i różnie się może zachowywać). A charakter i temperament są u Presa Canario równie ważne co wygląd. Presa nie może być tchórzliwa czy agresywna. Powinien to być pies pełen ekspresji, trochę arogancki, dumny. Już na pierwszy rzut oka powinniśmy widzieć z kim mamy do czynienia: groźne spojrzenie, dumna postawa, połączona z opanowaniem – bo Presa mimo siły jest psem spokojnym i nigdy nie atakuje nie sprowokowany, choć sprowokowany działa szybko i zdecydowanie nie dając szans przeciwnikowi i o czym trzeba wspomnieć nie jest to pies, który atakuje „do końca”- po poddaniu się przeciwnika zazwyczaj ustępuje. Ale to dotyczy tylko osobników o prawidłowym i zrównoważonym charakterze – prawdziwych Presa Canario. Aby to osiągnąć należałoby selekcjonować psy i suki z największymi zdolnościami do obrony i ataku, te z naprawdę mocnym temperamentem (i nie chodzi mi tu o osobniki agresywne lub niezrównoważone czyli jednym słowem niebezpieczne) i te które uczą się w sposób naturalny bez potrzeby ciągłego powtarzania treningu (każdy kto ma Presę potwierdzi, że psy te uczą się bez wysiłku i czasem ma się wrażenie, że czytają w naszych myślach i w lot odgadują pragnienia).
Kiedy pies nie ma standardu nie liczy się to czy jest mniejszy czy większy, pręgowany, czarny, płowy czy piaskowy. To co jest naprawdę ważne to jego instynkt obronny, temperament, twardy charakter, pojętność w uczeniu się. Bo w życiu codziennym mniej liczy się wygląd psa a bardziej to do czego jest on nam potrzebny. W codziennej praktyce zauważamy, że bardzo duża część atrakcyjnych, wystawowych Pres pozostawia wiele do życzenia jeżeli chodzi o próbę pracy. W porównaniu do innych psy takie mogą być przeważnie mniej czujne, zwinne, żywiołowe czy pewne w ataku na pozoranta. Hodowca Presa Canario, lub ktokolwiek kto chce nim zostać, powinien zachować więc w pamięci, że kojarzenie doskonałej suki (w każdym znaczeniu tego słowa) z samcem, którego jedyną zaletą jest potężny rozmiar ( i vice- versa) jest poważną szkodą dla całej rasy. Rozmiar jest bez wątpienia cechą pożądaną i charakterystyczną dla Presa Canario- w końcu jest to molos, ale nie ma potrzeby aby go wyolbrzymiać i to kosztem zatracenia innych cech. Kiedy możemy powiedzieć że pies jest przerośnięty – wtedy gdy jego rozmiar zaczyna ujemnie wpływać na jego funkcjonalność.
Presa jest psem silnym i ma również silny charakter i bardzo duży temperament. W domu możemy mieć wrażenie, że pies dużą część czasu poświęca na drzemkę – ale to tylko pozory bo gdy mu się uważniej przyjrzymy zauważymy że on cały czas obserwuje i nasłuchuje otoczenia gotowy w każdej chwili do akcji. Presa nie okazuje swej agresji słabszym, doskonale „dogaduje” się z dziećmi. Nie należy jednak zapominać że jest to pies bardzo silny i nigdy nie powinien być wyprowadzany na spacery przez dziecko (nawet jeżeli do psa mamy zaufanie – bo co jeżeli pies uzna że ktoś stanowi dla dziecka zagrożenie? Możemy być pewni, że nie zawaha się zaatakować, a dziecko nie będzie w stanie psa odwołać i tragedia gotowa). Presa nie jest jednak trudnym psem. Jest to zwierzę nadzwyczaj inteligentne i nie ma problemu z nauczeniem go zasad panujących w naszym domu jak i przeróżnych komend. Ktoś kto posiada podstawową wiedzę o psach i będzie pamiętał o konsekwencji na pewno poradzi sobie z wychowaniem presy. Dla rodziny nie ma chyba bardziej kochanych zwierząt niż one: są niezmordowane w zabawie, a przy tym potrafią spokojnie zostać w domu nie niszcząc naszych rzeczy; uczucia okazują bardzo mocno choć nie nachalnie: po ciężkim dniu możemy być pewni że nasza presa do nas przyjdzie i się przytuli, położy przy naszych stopach i poczeka na swoją porcję pieszczot, rano możemy się spodziewać miłego powitania i buziaka na „dzień dobry” no i nie ma nic przyjemniejszego niż widok naszego psa skaczącego (dosłownie) z radości na nasz widok gdy wracamy do domu. Ale pamiętajmy, że tak zachowuje się presa tylko w stosunku do najbliższych. Dla obcych są to psy niebezpieczne i nieprzekupne. Za naszym pozwoleniem zaakceptują obcego ale będą go miały cały czas pod czujnym okiem, gotowe w każdej chwili do ataku. I raczej na pewno nikt nie wejdzie do naszego domu samowolnie – i o czym należy pamiętać presa nie wpuści nawet często zaglądającego znajomego bez naszego pozwolenia choć w naszej obecności go toleruje.
autor:
Ewa Ziemska
„Rey Gladiador”
Fragmenty tekstu opracowane na podstawie wiadomości:
* ze strony www.irema-curto.com
za pozwoleniem Manuela Curtó „Irema Curtó”
* z „Encyklopedi Psów Rasowych” tom I
autorstwa Hansa Rabera