Historia rasy wg. M.M. Bethencourt

 Historia i teorie dotyczące pochodzenia Presa Canario

W swojej książce „Historia General Sobre Las Islas Canarias” historyk Augustin Miralles Tores pisze, że wyspy wzięły swoją nazwę od dużych psów, które zostały na nich znalezione i z których dwa wzięto dla króla Mauretanii w czasach wyprawy Juby. Opisane zostały fakty, iż psy zajmowały miejsce w obrzędach pogrzebowych jak również stanowiły pożywienie aborygenów na wyspach. Demony ukazywały się w postaci dużych psów nazywanych „Tibicernas” na wyspie Gran Canaria i „Irnene” na wyspie La Palma. Zmumifikowane ciała psów znajdowało się przy ich panach i miały one prowadzić swoich właścicieli w zaświaty. Kastrowane osobniki były również w niewielkiej liczbie źródłem pożywienia, czego dowiedli archeolodzy.

Podążając wraz z podbojem Wysp Kanaryjskich możemy zobaczyć, że droga do psa chwytającego została bardzo dobrze udokumentowana – przeważnie potwierdzają to dokumentacje z Rady Miejskiej Teneryfy. Pierwsza wzmianka pochodzi z dokumentu datowanego na rok 1501: „ pozwala się każdemu hodowcy świń na posiadanie „uno de las gandes(jednego z dużych)”. W roku 1516 pojawiło się rozporządzenie o eksterminacji wszystkich dzikich psów z powodu strat, jakie wyrządzają wśród żywego inwentarza. Do tego celu wyznaczono parę „Perro de Presa” należących do Don Perro de Lugo. Kolejną datą jest 5 stycznia roku 1526 gdzie zapowiada się śmierć wszystkim „Perro de Presa” w związku ze stratami, jakie czynią wśród żywego inwentarza z wyjątkiem psów, które służą rzeźnikom i pary psów Don Perro de Lugo. W tym samym roku w grudniu ukazuje się zarządzenie, aby wszystkie „Perro de Presa” z wyjątkiem czwórki psów, które pozostawały pod kontrolą zostały zabite. Z dokumentów Rady Miejskiej Betancuria (Fuerteventura) datowanych na 25 sierpnia 1617 roku nadaje się mieszkańcom prawo zabijania bez konsekwencji każdego „Perro de Presa”, który był puszczony luzem i mógł stanowić potencjalne zagrożenie. 19 Lutego 1618 roku, że wszystkie „Perro de Presa” powinny być trzymane na uwięzi. 21 Października 1624 roku, że nie można trzymać psa z wyjątkiem, jeśli jest on potrzebny do ochrony domu i rozumie się przez to, że będzie to pies polujący lub trzymający. Później w roku 1630 że wszystkie „Perro de Presa” muszą być zarejestrowane w urzędzie. W roku 1654 że należy zabić wszystkie psy z powodu szkód jakie wyrządzają, można zatrzymać jednego psa do obrony domu jeśli będzie to pies do bydła lub chwytający. Ostatnia wzmianka pochodzi 13 Marca 1737 roku i mówi o nakazie zabicia wszystkich wałęsających się psów w portach i innych miejscach gdzie przyjeżdżają goście jak również zabrania się posiadania psa osobom, które nie są rolnikami lub nie posiadają bydła. Można wydedukować, że przybysze przywozili ze sobą psy, przy czym niektóre wracały z nimi a niektóre pozostawały na wyspach zostawiając swoje piętno na miejscowych psach.

Jak już zostało wcześniej wspomniane obecność psa Presa na wyspach została dobrze udokumentowana. Chociaż prawdą jest, że nie wiemy nic o ich fenotypie.

Czy na wyspach istniały jakieś psy przed podbojem? Czy Presy przybyły na wyspy wraz z kolonizatorami? Czy jest możliwe, że przed podbojem na wyspach istniały psy sporych rozmiarów, które później przekształciły się w kilka typów presa? Jedyne, co wiemy na pewno to, to, jaką funkcję pełniły te zwierzęta. Było to stróżowanie i ochrona własności, walka z bydłem, asystowanie rzeźnikom, a także zabijanie dzikich psów. Bazując na tych informacjach możemy sobie wyobrazić zwierzę silne, proporcjonalne, nieokrzesane, funkcjonalne, raczej szczuplejsze, ale z całą pewnością zwierzę w typie molosa. Z pewnością psy te otrzymały również krew psów typu presa, które przybyły na wyspy w raz z podbojem z półwyspu Iberyjskiego.

Podbój Ameryk również przyczynił się do zmian na Wyspach. Sprowadzono odmianę trzciny cukrowej. W tym momencie na wyspach wprowadzono nowy sposób uprawy winorośli. Produkowano doskonałej jakości wino które importowali Anglicy. Ten nowy rynek sprowadził na Wyspy wielu Angielskich kolonizatorów, w większości kupców i sprzedawców wina i owoców, którzy pozostawali na wyspach okresowo lub na stałe poczynając od końca XV wieku aż po XVIII. W Angli nastąpiły wtedy „złote lata” walk psów i oczywiście przywieźli oni na wyspy swoje Bandogi i Tiedogs (przodkowie dzisiejszych buldogów buldogów mastifów) w celu ochrony ich mienia. Mieszkańcy wysp zawsze otwarci na nowości szybko stali się entuzjastami nowego sporu: walk psów. Należy dodać, że w tym czasie nie było to praktykowane na półwyspie.

Wszystko to przyczyniło się do powstania Presa Canario – Bardino Majorero pochodzący z wyspy Fuerteventura, który wyginął na innych wyspach, ceniony za swoją inteligencję (bardzo łatwo się szkolący), olbrzymią odporność psychiczną, doskonały instynkt obronny, wykorzystywany najczęściej przy zarządzaniu stadem kóz, szczekający niewiele, o idealnym ustawieniu zębów, niezwykłej odwadze, rustykalnej szacie w różnych odmianach pręgowania – on wywarł właśnie największy wpływ na Presa Canario. Ta kombinacja pres z kontynentu i z wysp wspomagana krwią psa o olbrzymim temperamencie – bardino majorero – stworzyło etniczną grupę Pres średniego wzrostu i gorącego temperamentu. Tradycyjne funkcje: stróżowanie, obrona, zmagania z bydłem poszerzyły się o nową: walki.

Podawana ustnie historia przekazywana przez tych, którzy brali udział w tych przedstawieniach mówi o tym jak one wyglądały, jak narastało napięcie, a także to, do kogo należeli uczestnicy. Opierając się na tych ustnych przekazach dowiadujemy się, że właściciele ustalili pomiędzy sobą czy walka ma się odbywać w ciszy czy mogą oni podjudzać zwierzęta. Każdy widz mógł dotykać i niepokoić psy w trakcie walki. Walka mogła przybierać jedną lub dwie formy: z lub bez obroży. Generalnie zwierzęta były umieszczane pośrodku koła narysowanego na ziemi, stawiane twarzą w twarz i następnie spuszczane. Nie był krwawy spektakl gdyż Presa chwyta i napiera na drugiego psa a nie szarpie. Naprawdę rzadko zdarzało się, że któryś z uczestników zmarł z powodu ran odniesionych w walce lub podczas walki gdyż, gdy walka przybrała niebezpieczne oblicze właściciele psów odciągali je od siebie kończąc walkę. Nie były to spektakle publiczne, raczej sporadyczne akty prowadzone między właścicielami psów. Ale jeśli znana była data walki cała miejscowa społeczność zbierała się, aby ją zobaczyć. W roku 1940 zarządzono zakaz organizowania walk jednak proceder ten trwał nadal jednak tylko przez dekadę. W tym czasie nastąpił zanik Presa Canario i zajmowało się nimi tylko kilku hodowców. Na szczęście zwierzęta, które posiadali były na tyle dobre, że zapobiegły całkowitemu wyginięciu rasy. Sytuacja bardzo się pogorszyła, gdy na wyspy przybyły nowe czasami dziwne rasy. Owczarek Niemiecki (z całą swoją chwałą uzyskaną po II Wojnie Światowej), Doberman, Dog Niemiecki, Masino Neapolitanko itd. Ważne jest to że te kilka ras mogło się przyczynić do całkowitego zaniknięcia rasy Presa Canario. Dlatego też każdy „czysty” miot chronił rasę przed wyginięciem.

Rekonstrukcja Presa Canario

Sytuacja zmieniła się radykalnie w latach 1970-tych. To był czas powrotu do starej kultury i tradycji. Z sytuacji „wszystko, co możemy sprowadzić jest lepsze” doszło do sytuacji „zachowanie, respekt i poszanowanie dla ziemi”. Presa Canario nie był tu wyjątkiem, a będąc związanym jedynie z hodowcami bydła i farmerami stał się modnym stróżem w zurbanizowanych częściach wyspy. To zapoczątkowało powolną, ale stabilną rekonstrukcję rasy. Kilku hodowców tamtych czasów zaczęło się kontaktować między sobą wymieniając zwierzęta nadające się do hodowli. Potrzebne było kontrolowanie krzyżówek. To spowodowało powstanie Club Espańol del Presa Canario w którym znaleźli się prawie wszyscy hodowcy z Teneryfy, którzy byli odpowiedzialnie a odtworzenie rasy. Włączyli oni również do swojego planu hodowców z Gran Canari, Lanzarote, Fuerteventury i La Palmy tworząc delegatury na tych wyspach. Oficjalne rozpoznanie przez Real Sociedad Central nastąpiło w styczniu 1983 roku i klub został uznany za oficjalną organizację reprezentującą rasę.

Popularyzacja rasy przez CEPRC była dużym wyróżnieniem i była spektakularną przez organizowanie wielu wystaw, które przybliżyły mieszkańcom wysp legendarne psy, o których słyszeli od swoich dziadów i pradziadów. Club Espańol del Presa Canario wynegocjował odzielne sędziowanie dla rasy na drodze rekonstrukcji na wystawie na Teneryfe w roku 1985 i w latach 85-86 na Międzynarodowej wystawie w Las Palmas Gran Canario. 19 października 1986 roku i 6 czerwca 1987 roku miały miejsce pierwsza i druga specjalistyczna wystawa dla Presa Canario. Pokazano 140 i 80 psów dzięki obecności Don Valentine Alvarez ówczesnego prezydenta Redl Central Socjety (RSC) a także delegata Komisji Ras Hiszpańskich, Don Carlos Sala.

1 Listopada roku 1987 para Presa Canario – pręgowany „Facian” z wyspy Teneryfa i suka tego samego umaszczenia „Marquise” z Gran Canario zostały zaprezentowane na Międzynarodowej Wystawie w Madrycie jako oficjalna prezentacja rasy Presa Canario dla krajowych autorytetów jak i międzynarodowych krytyków.

24 stycznia 1989 roku został zatwierdzony oficjalny standard rasy. Historyczny moment, który gwarantował permanentną pozycje Presa Canario jako hiszpańskiej rasy oryginalnie pochodzącej z Wysp Kanaryjskich.

Manuel Martin Bethencourt, CEPC

Sędzia i Hodowca.

Mota - 1991 rok
Mota – 1991 rok